Zima, zima sypie śniegiem
Wszędzie trzeba chodzić biegiem
Idę lepić igloo z siostrą,
Z siostrą szybciej mury rosną.
Tata lepi nam bałwana
Mama stoi roześmiana.
Choć nas mróz w oczy szczypie
A śnieg w oczy sypie,
My się zimy nie boimy
I na sankach wciąż jeździmy.
Wczoraj po szkole zaczęliśmy całą rodziną budować igloo .
Zrobiliśmy okrąg
i zaczęliśmy układać śnieżne cegły .
Cegły powstawały w pudełkach kartonowych .
Mama i Martynka sypały śnieg do pudełek , tata układał a ja zalepiałam dziury.
Tyle zrobiliśmy wczoraj .
Dzisiaj po szkole budowaliśmy dalej .
Dla mnie to już za wysoko , więc zaczynam robić bałwana .
Jeszcze trochę i igloo będzie gotowe.
Tata lodowe cegły nosi z drugiego końca ogrodu .
Ostatnie upiększenie bałwana .
Chcę by zima wiecznie trwała,
Bo jest piękna i wspaniała.
Nam wystarczy troszkę śniegu
Do zabawy na ten czas.
Padaj śniegu! Padaj śniegu!
Padaj długo, padaj tak.
To niesamowite! Skąd tam u Was tyle śniegu... Profesjonalne wspaniałe igloo. Gratuluję...
OdpowiedzUsuń