Kasprowy Wierch


21 10 2012

Obudziliśmy się rano - wszystkich bolą nogi , wczoraj byliśmy na Rysach. 
Muszę oglądnąć zdjęcia żeby w to uwierzyć. 
Podobno bardzo w nocy chrapałam- ciekawe dlaczego?
Nowy dzień z piękną pogodą coś trzeba wymyślić. 
Przegląd mapy, jesteśmy pod Nosalem czyli blisko do kolejki na Kasprowy Wierch. 
Dzisiaj już nikt mnie nie namówi na ostre podchodzenie. 
Plan mamy mało ambitny- na górę jedziemy kolejką i już...

Najpierw sniadanie


Zwykłe bułki i kabanosy z Biedronki a smakują ... mniam mniam
śniadanie mistrzów na polance pod Nosalem.



Według zapewnień właściciela pensjonatu do kolejki mamy 20 min. spacerku, wiec idziemy


Dochodzimy i ręce nam opadły, czas oczekiwania na wjazd ok 5 -6 godzin.
 Kto tyle czeka ? skoro wejść można w góra 3 godzinki. 




Długo się nie zastanawiamy idziemy z buta...

 

O kolejka - zostało nam tylko pomachać i zrobić zdjęcie.



Po godzince jesteśmy na Myslenickich Turniach gdzie znajduje się stacja "przeładunkowa"







Droga jest bardzo przyjemna a wspaniałe widoki powodują szybki przyrost sił. Jesteśmy na górze.
Dumni, że weszliśmy sami.


Trzeba na nowo zaplanować trasę
 

Odpoczywamy, robimy zdjęcia 
 

Mamy plan idziemy na Świnicę 2301m, oho tatę chyba bolą nogi!

 

W tyle zostawiamy górną stację kolejki oraz wyciąg krzesełkowy.





 

Dotarliśmy do Przełęczy Liliowe gdzie spotkaliśmy górską kozicę.




Po chwili jesteśmy pod Świnicą i musimy zdecydować czy idziemy czy wracamy do schroniska.






Jednak wracamy.
 Pamiętajcie, że w górach trzeba umieć podejmować rozsądne decyzje.
 Bezpieczeństwo jest najważniejsze. 
Późna pora i zmęczenie powodują , że schodzimy w kierunku Zielonego Stawu Gąsienicowego bez zdobywania Świnicy. 
Wrócimy tu kiedyś idąc na Orlą Perć :)


Schronisko Murowaniec


Odwracamy się jeszcze robiąc zdjęcia oświetlonych szczytów przez zachodzące słońce
prawdopodobnie to ostatni  weekend na wysokogórskie wyprawy. Nam udał się wspaniale, został w pełni wykorzystany.


Do samochodu wracamy kiedy jest całkowicie ciemno. 
Niesione w plecaku cała drogę  latarki zapewniają nam światło.
Jak to o wszystkim trzeba przed wyjściem w góry pomyśleć. 
Czasami na pozór zbędna rzecz okazuje się potrzebna.

Do zobaczenia na szlaku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz