17 08 2012 tego dnia wyjechaliśmy wraz z rodzinka w kierunku kotliny Kłodzkiej. Po przyjeździe na miejsce zamieszkaliśmy w Radkowie nad zalewem. Z stąd mieliśmy świetną bazę wypadowa na pobliskie trasy turystyczne.
Następnego dnia wyruszyliśmy w kierunku Szczelińca Wielkiego przez Karłówek i Pasterkę
Żmija zygzakowata- prawnie chroniona, jadowita
Na trasie wycieczki spotkaliśmy wiele leśnych zwierzątek ale tylko te dwa udało się sfotografować.
Znajduje się tutaj dużo tarasów widokowych, z których mamy cudowne widoki.
Na szczyt prowadzi również kolejka ale tylko dla zaopatrzenia schroniska
Kupujemy bilety do rezerwatu.
Jest tutaj bardzo dużo ciasnych przejść. Gdzieniegdzie musimy chodzić na czworaka, tylko Martynka nie miała tutaj problemów.
Drugiego dnia zwiedzaliśmy Skalne Grzyby. Są to formy skalne ukształtowane przez naturę przypominające grzybki. Zobaczcie sami
Kolejnego dnia postanowiliśmy zwiedzić rezerwat Błędne Skały. Jest to zespół bloków skalnych na wysokości 853 m n.p.m., tworzący malowniczy labirynt, który po prostu trzeba zwiedzić.
LICZYRZEPA
To on jest w Górach Stołowych panem i władcą. Czasem
pomaga zabłąkanym turystom, ale równie często straszy tych, którzy chcą
zbliżyć się do niego za bardzo albo co gorsza, pomylili odwagę z
głupotą. Duch Liczyrzepy wciąż odwiedza Błędne Skały i dodaje im
tajemniczości. Nam udało się zrobić z nim zdjęcie.
Kurza stopka
Przejścia są bardzo ciasne, przez co mamy fajną zabawę.
Wracając do Radkowa zrobiliśmy jeszcze fotki tarasów widokowych na Szczelińcu Wielkim
i odwiedziliśmy jeszcze jedno piękne miejsce, które bardzo trudno znaleźć
OCHOTA MAGDALENY
z cudownym tarasem widokowym na zalew radkowski.
Trzeba bardzo uważać bo można spaść.
Góry Stołowe są jednym z ciekawszych miejsc w Polsce, który każdy podróżnik musi koniecznie odwiedzić.
Po tej wyprawie oddaliśmy książeczki GOT do weryfikacji i przyznano mi odznakę POPULARNĄ Górskiej Odznaki Turystycznej, z której jestem bardzo dumna.
Ech, zazdroszczę Wam Szczelińca... Nie dotarliśmy tam przez pogodę :( Ale w Błędnych byliśmy i potwierdzamy - jest ciasno!
OdpowiedzUsuńhttp://stopawstope.blogspot.com/2016/03/bedne-skay.html