Złoty Stok miasto w województwie dolnośląskim, w powiecie ząbkowickim.
Złoty Stok jest najstarszym ośrodkiem górniczo-hutniczym w
Polsce.
Ostatnią kopalnię (rud arsenu) zamknięto w 1961 roku.
W ostatnich latach miasto straciło na znaczeniu jako ośrodek przemysłowy,
równocześnie stając się ośrodkiem turystycznym
znanym przede wszystkim z Muzeum Górnictwa i
Hutnictwa Złota (potocznie "Kopalnia Złota").
Mając troszkę czasu przed zwiedzaniem Kopalni,
podziwiamy wystawę minerałów.
Płukanie złota.
Według wierzeń górniczych złota w kopalni pilnowały gnomy.
Mówiono, że są to górnicy,
którzy zginęli niegdyś w podziemnych zawałach.
Gnomy były postrzegane jako
życzliwe postacie,
które często ratowały górnikom życie.
Aby to zrobić, gnom
uderzał ponoć patykiem o patyk.
Górnik słysząc odgłos, szedł za dźwiękiem, aż
trafił do wyjścia.
Zwiedzanie rozpoczynamy od Sztolni Gertrudy,
gdzie na 500m odcinku czekają na nas same atrakcje...
osiemnasto wieczny wózek do transportu rudy,
w gablotach zobaczyć możemy dawne narzędzia górnicze i hutnicze,
minerały, wystawę lamp
górniczych.
Udostępniony do zwiedzania skarbiec z 1066 „złotych” sztabek odpowiadających
16 tonom złota uzyskanym w ciągu
całego czasu pracy kopalni przez ok. 1000 lat.
Alchemik zdradził Martynce, gdzie ma szukać złota ;)
W bocznych chodnikach, pełniących dawniej funkcję
magazynów materiałów wybuchowych,
magazynów materiałów wybuchowych,
urządzono
laboratorium J. Schärfenberga,
człowieka, który w pogoni za eliksirem na długowieczność
uzyskał z rudy arszenikowej potężną truciznę arszenik.
człowieka, który w pogoni za eliksirem na długowieczność
uzyskał z rudy arszenikowej potężną truciznę arszenik.
Legenda mówi, że arszenikiem ze Złotego Stoku
podtruwany był sam Napoleon.
podtruwany był sam Napoleon.
Chodnik śmierci to wykuty na wyższej
kondygnacji chodnik
o niezwykle ponurej historii.
Tutaj bowiem skazywano na
śmierć górników podejrzanych o kradzież złota.
Skazańca stawiano pod ścianą,
jego ręce wkładano aż po łokcie
w specjalnie wykute dziury po czym otwory te
wypełniano zaprawą.
Nieszczęsny górnik, przytwierdzony do skały, konał w
strasznych męczarniach.
Szczątków ludzkich nigdy w tym miejscu nie odnaleziono,
jednak na ścianach znajduje się tajemniczy jasny nalot
nie spotykany nigdzie indziej w kopalni,
nie spotykany nigdzie indziej w kopalni,
w którym odkryto duże ilości materii pochodzenia
organicznego.
Dla odważnych ośmiometrowa zjeżdżalnia.
Kolekcja tabliczek , z uwiecznionymi najróżniejszymi
hasłami,
instrukcjami i
ostrzeżeniami, w większości zabawnymi :)
Część chodników Sztolni Gertruda zobaczyć można
płynąc 15-osobową łódką o nazwie Titanic.
Podziemny Spływ odbywa się na odcinku ok. 200 metrów.
Jest to dodatkowa
atrakcja, na którą jest ograniczona ilość biletów,
my byliśmy za późno.
my byliśmy za późno.
Rozmawiając z panem przewodnikiem
Kontynuujemy wycieczkę przechodząc do Sztolni Czarnej
Górnej.
Wejście do sztolni znajduje się w górnej części Złotego
Jaru,
u podnóża wielkiego
kamieniołomu, w Górze Sołtysiej.
Góra ta dwukrotnie
była eksploatowana,
raz w pogoni za żyłami złota ( średniowiecze)
raz w pogoni za żyłami złota ( średniowiecze)
oraz w połowie XVII wieku w celu odzyskania rudy arsenowej.
Schodząc schodami w dół, idziemy podziwiać
jedyny w Polsce podziemny wodospad.
Woda spada z wysokości ośmiu metrów.
W roku 2007 zostały ukończone prace polegające
na usunięciu dwóch zawałów (prace górnicze trwały 4 lata).
Umożliwiło to zejście
grup wycieczkowych na poziom niższy,
ten pod wodospadem
tzw. tajemniczy chodniki Sztolni Czarnej
z poziomu
dziewiątego.
To tutaj 8 maja 1945 roku Niemcy mieli ukryć skarby III
Rzeszy.
Prace poszukiwawcze
bursztynowej komnaty i złota Wrocławia trwają do dziś
Na powieżchnię wyjeżdżamy pociągiem ,,pendolino'',
żegnamy się z panem przewodnikiem Damianem,
który o kopalni opowiadał ciekawie i z humorem.
Zobaczyć można wybicie złotej monety,
wylanie sztabki złota.
Kopalnia Złota posiada wiele legend, ma wiele atrakcji,
wycieczka nam się bardzo podobała, było ciekawie i zabawnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz