6.08.2016.
Zaraz po paradzie koni w Wysowej Zdrój idziemy na koncert Domu o Zielonych Progach. Cały koncert bardzo mi się podobał, ale najbardziej podobał mi się koniec, ponieważ było to mniej, więcej tak: przez cały czas jęczałam mamie o piosence " Wiosenny ", więc mama na koniec, weszła na scenę i poprosiła Pana Wojtka głównego wokalistę o tę piosenkę. Gdy zespół schodził publiczność prosiła o bis i wtedy Pan Wojtek powiedział, że jeśli ja umiem zaśpiewać to zagrają, bo nie pamiętają słów i w tedy otrzymałam najpiękniejszą pamiątkę, która mieści się na filmiku poniżej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz