Kurs pomocy przedmedycznej

23-25.03.2018.

 W piątek wieczorem o godz. 19.00 zaczął się trzydniowy kurs Ratowników Wsparcia Medycznego, organizowany przez Aleksandra Olafa. W całym kursie chodziło oczywiście o pierwszą pomoc i jej udzielanie. Uczyliśmy się między innymi: skutecznego wzywania pomocy medycznej, aspektów prawnych udzielania pierwszej pomocy, oceny miejsca zdarzenia wypadku itp. Kurs był świetnie zorganizowany, plan z góry zakładał że przez pierwsze dni i noc należy uczestników porządnie wymęczyć, a w ostatnią noc i dzień test. Właśnie w tą ostatnią noc, nagle budzili po kolei osoby i wpuszczali do oddzielnych sal, w których mieliśmy udzielić pierwszej pomocy. Pierwszą stacją było, udzielenie pierwszej pomocy w alkogoglach, przy użyciu AED. Było to bardzo trudne, ponieważ wyraźnie widziało się tylko kiedy przystawiło się twarz do pacjenta. Lecz to nie był jeszcze koniec. Drugą stacją było udzielenie pomocy, przytomnemu chłopakowi bez nogi. Szczerze mówiąc nie do końca wiedziałam co miałam robić, ponieważ był środek nocy i po alkogoglach strasznie kręciło mi się w głowie. Ostatnią stacją był pożar w sklepie. Dziewczyna, której oderwało trzy palce, krzyczała i biegała po całym pomieszczeniu. Na szczęście wszystko poszło bardzo pomyślnie i dałam radę. Na kolejny dzień jak się okazało zdałam kurs tak samo jak reszta uczestników ;)