Zamek Grodno

Za niedługo odbędzie się młodzieżowy konkurs przewodnik-krasomówca, dlatego należy odpowiednio się do niego przygotować ;) W tym roku miałam zamiar opowiadać o zamku Grodno, a dokładniej o jednej z legend, pochodzącej z tego zamku. Legenda opowiada o Małgorzacie, która... a to już w kolejnym poście ;) W każdym bądź razie legenda mówi o losie Nieszczęsnej Małgorzaty, której szkielet do dzisiaj możemy spotkać w jednej z zamkowych cel. Legenda bardzo mi się spodobała, a najbardziej zaciekawił mnie jej wątek. Bardzo chciałam zobaczyć zamek Małgorzaty, a więc w tym celu pojechałam razem z rodzicami i siostrą, w Góry Sowie, a dokładniej na górę Choinę 450 m n.p.m. gdzie mieści się zamek. Gdy docieramy na miejsce, docieramy do zamku, od razu zaczynam się zastanawiać, czy drzewa które rosną wokół zamku pamiętają jeszcze Małgorzatę i jej szlachtę... Cały zamek robi ogromne wrażenie. Niestety nie zachowało się z niego zbyt wiele, lecz gmina przystępuje do jego renowacji. Wykupujemy bilet z przewodnikiem i dołączamy do grupy. Niestety, przy celi Małgorzaty, dowiadujemy się, że owa księżniczka nie istniała naprawdę. Tą legendę wymyślił pewien mości Pan, który wykupił zamek, aby zwabić do siebie turystów. I udało mu się, zresztą przez tą legendę do dzisiaj do zamku przyjeżdża mnóstwo ludzi (np. ja ;) ). Jednak nie przejęliśmy się autentycznością księżniczki, ale rozkoszowaliśmy się zachowanymi murami, obrazami, narzędziami tortur ( z tym to żartuję, nigdy nie lubię tego oglądać ;p). Cały zamek bardzo mi się podoba jak i studnia. Studnia znajduje się na dziedzińcu i jak można się domyślić nie jest to zwykła studnia. Jest to tak zwana "studnia życzeń". Aby wypowiedzieć życzenie i liczyć na jego ewentualne spełnienie, należy obrócić się do studni tyłem i prawą ręką rzucić grosik, przez lewe ramię. No cóż skomplikowane jest, ale kto wie czy życzenie się nie spełni ;). Na przyszłość bardzo polecam zwiedzić zamek Grodno, ponieważ jest tego warty ( koniecznie z przewodnikiem ;p )