11.03.2017.
Kraków
W sobotę pojechałam z harcerzami z Pszczyńskiego Szczepu im. Józefa Pukowca do Krakowa, wycieczka była organizowana w ramach podziękowania dla harcerzy, którzy uczestniczyli w akcjach zarobkowych Szczepu. W planach mieliśmy aquapark i Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie. Po półtora godzinnej jeździe autokarem docieramy na miejsce. Naszą pierwszą atrakcją był park wodny. Wszyscy się bardzo niecierpliwiliśmy, ponieważ zakup biletów trwał długo, a gdy dostaliśmy
" zegarki " to od razu ruszyliśmy na basen. Wchodzimy, a tam rury, ścianka wspinaczkowa, kolorowa ścieżka, która okazała się świetną atrakcją. Ja byłam prawie na wszystkich atrakcjach, lecz najwięcej czasu spędziłam na nowych rurach. Po 2 godzinnej zabawie na basenie, ruszamy do Muzeum Lotnictwa. Trafiliśmy na świetnego przewodnika, który opowiadał i bardzo często zadawał takie pytania, żebyśmy domyśleli się odpowiedzi. Według mnie największą atrakcją, było wejście do prywatnego helikoptera papieża Jana Pawła II. Gdy Pan przewodnik przestał nas oprowadzać po ciekawie rozmieszczonym muzeum, mogliśmy pójść do sklepu z pamiątkami. Kolejnym punktem naszej podróży, były złote łuki, czyli inaczej Mc donald. Tak minął mi cały cudowny dzień z harcerzami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz